Wieczór 7 września 2025 roku zapisze się w pamięci miłośników nieba jako jeden z najbardziej widowiskowych spektakli astronomicznych tej dekady. Tego dnia będziemy świadkami całkowitego zaćmienia Księżyca, które od lat nazywane jest Krwawym Księżycem. Już od starożytności obserwatorzy zastanawiali się, dlaczego w chwili gdy Ziemia zasłania Słońce, Księżyc nie znika całkowicie, lecz zamiast tego przybiera barwę od pomarańczowej po głęboką czerwień. Dziś wiemy, że odpowiedź kryje się w zjawisku rozpraszania światła w ziemskiej atmosferze.
Zaćmienie Księżyca występuje tylko wtedy, gdy nasz naturalny satelita znajdzie się dokładnie po przeciwnej stronie Ziemi niż Słońce i w pełni wejdzie w jej cień. Cień Ziemi składa się z dwóch obszarów. Penumbra to strefa półcienia, w której tylko część promieni słonecznych jest blokowana. W tej fazie Księżyc jedynie delikatnie przygasa i zmiana jest subtelna. Umbra to natomiast strefa cienia całkowitego, gdzie promienie Słońca nie docierają bezpośrednio do powierzchni Księżyca. Gdy tarcza w pełni zanurzy się w umbrze, mamy do czynienia z fazą całkowitą i to właśnie wtedy widzimy charakterystyczną, krwistą barwę.
Dlaczego jednak Księżyc nie staje się czarny? Promienie słoneczne, zanim dotrą do satelity, przechodzą przez ziemską atmosferę, która działa jak soczewka i filtr jednocześnie. Krótsze fale świetlne, czyli niebieskie i zielone, są rozpraszane w różnych kierunkach, co sprawia, że nie docierają dalej. Z kolei dłuższe fale czerwone przechodzą przez atmosferę i uginając się, trafiają do cienia, oświetlając Księżyc niezwykłym blaskiem. To dokładnie ten sam proces, który sprawia, że niebo przy wschodzie i zachodzie Słońca mieni się odcieniami czerwieni.
Zaćmienie 7 września będzie szczególnie interesujące dla obserwatorów w Polsce. Księżyc pojawi się nad horyzontem już częściowo zanurzony w cieniu, co oznacza, że od samego początku będziemy mogli śledzić to niezwykłe zjawisko. Faza całkowita rozpocznie się o godzinie 19:31 i potrwa do 20:53, a maksimum zaćmienia nastąpi około 20:11. Sama pełnia zbiegnie się z tym wydarzeniem, co dodatkowo podkreśli symboliczny wymiar tej nocy.
Ciekawostką jest fakt, że to zaćmienie należy do jednych z najdłuższych w XXI wieku. Faza całkowita potrwa ponad 80 minut, a całe zjawisko wraz z fazami półcieniowymi będzie rozciągało się na niemal pięć godzin. Zaćmienie będzie widoczne dla ogromnej części ludzkości w Europie, Afryce, Azji oraz obu Amerykach. Szacuje się, że aż ponad 80 procent mieszkańców globu będzie mogło je obserwować.
W dawnych czasach Krwawy Księżyc wzbudzał strach i liczne przesądy. W wielu kulturach uważano go za zapowiedź nadchodzących przemian, czasem nawet katastrof. Dziś traktujemy to wydarzenie jako fascynujące widowisko astronomiczne, a jednak trudno pozostać obojętnym na widok całej tarczy Księżyca skąpanej w czerwieni. To jedno z tych zjawisk, które przypomina nam o ogromie i precyzji kosmicznych mechanizmów, a zarazem o naszej ludzkiej ciekawości i zachwycie nad niebem.
Obserwacja Krwawego Księżyca nie wymaga żadnego specjalistycznego sprzętu ani filtrów ochronnych, jak w przypadku zaćmień Słońca. Wystarczy spojrzeć w stronę wschodniego horyzontu, znaleźć wygodne miejsce z dala od miejskich świateł i pozwolić sobie na chwilę kontaktu z tym niezwykłym spektaklem natury.